piątek, grudnia 10, 2010

Dzieje się, dzieje

Kurcze, jak ten czas szybko leci. Nie przypuszczałam, że minęło już tyle czasu od ostatniego posta. Pracy nadal nie mam, a zasiłek to jakaś śmieszna kwota. Dużo ostatnio robię na drutach i szydełku. Mam tyle pomysłów, że nie nadążam z ich realizacją. Drobiazgi robię na bieżąco, ale jak wymyślę coś większego to niestety odkładam to na później. Dlatego założyłam sobie zeszyt w którym robię notatki, bo pomysły szybko ulatują z głowy gdy są zastępowane przez inne. W zeszycie tym rysuję, wklejam metki od włóczek i ich próbki, opisuję projekty. czy nawet wklejam próbki wzoru np. kwiatek z kordonka z którego zrobiłam szydełkowe majteczki.  
Majteczki zrobiłam z czerwonego kordonka YARN ART VIOLET 10. Jest to piękna czerwień, której niestety zdjęcia nie oddają. Na majteczki poszedł praktycznie cały motek czyli 50 gram. W motku jest 282 m kordonka. Robiłam na szydełku 1,75 mm. Nie robię na szydełku zbyt szybko, więc zajęło mi to trochę czasu. Majteczki są bardzo pracochłonne, ponieważ robione są z elementów. takich małych kółeczek. Niestety jest przy tym cała masa nitek do schowania. Ale jakoś poszło.Jestem bardzo zadowolona z efektu. Kółeczka w majteczkach to koniakowski wzór rozpracowany przez dziewczyny z któregoś z forum.
Poza tym ostatnio zrobiłam stringi na szydełku. Wzór znalazłam poprzez Ravelry. Stringi nazywają się Sexy G-String i wzór można znaleźć tutaj. Ja swoje zrobiłam z kordonka Monika Inter-Fox.

Z drobiazków popełniłam ostatnio kilka rzeczy z wełny.  Na początek pokażę KIRI. Zrobiłam je z jednego motka Kashmiru Wnuka. Kolor szary. Do tego poszło bardzo dużo szklanych koralików Jablonex w kolorze pięknej czerwieni. Rozmiar bodajże 5 mm. Jak dobrze policzyłam poszło 225 koralików. Szal robiłam na drutach 4 mm. Wzór na ten szal można znaleźć tutaj.  Nie jestem do końca zadowolona z efektu końcowego, ponieważ oczka zamknełam zbyt ciasno, pomimo, że starałam się robić to badzo luźno.

Zrobiłam też ostatnio 2 pokrowce na komórki. Pierwszy robiłam z podwójnej nitki Kashmiru na drutach 6 mm. Jednak początek zrobiłam na szydełku. Nabrałam kilkanaście oczek łańcuszka, a potem zrobiłam dookoła 30 półsłupków. Dopiero potem nabrałam 30 oczek na druty. Przerobiłam ściegiem gładkim  tyle rzędów, ile potrzebowałam, a na koniec zrobiłam kilka rzędów ściągaczem. Wrzuciłam do pralki razem z białymi rzeczami  i innymi rzeczami do filcowania na 55 stopni. Bardzo ładnie się sfilcował. Naszyłam cekiny oraz kwiatek z koralików.
Drugi zrobiłam na szydełku z włóczki śnieżynka Aniluxu. Najpierw nanizałam na wełnę koraliki, które potem wrabiałam w dzianinę. Niestety plastikowe koraliki straciły połysk. Szklane zachowały kolor i blask. No i szydełkowe wyroby nie filcują się tak dobrze jak te robione na drutach.



Aktualnie na tapecie mam gruby sweter z wielkim golfem. Robię go z włóczki Red Heart Carmen, która ma w składzie 50 % wełny i 50 % akrylu. Włóczka jest milutka w dotyku. Sweter robię na drutach 6 mm. Do jego zrobienia zainspirował mnie wzór na Idlewood. Oczywiście nie mam wzoru, ponieważ jest tak łatwy, że można go zrobić ze zdjęć.