A nie pisałam bo brak mi na to czasu. Praca, Uczelnia. Zajełam się zarabianiem pieniędzy i straciłam radosć życia. Już mnie nie cieszą nowe włóczki tak jak kiedys. nie poszukuje nowych wzorów, ale to nie znaczy że przestałam robić. Staram się jak mogę znaleźć czas na robótkowanie, ale braknie mi czasu by pisać bloga. Ale staram się na bierząco uzupełniać swoją galerię na flickr.com. Znowu jak głupia nakupowałam ostatnio włóczki. Już nie mam gdzie jej trzymać.
Ta pierwsza to bawełna z Lidla. Uwielbiam bawełnę, ponieważ nie gryzie ani nie pyli.
Ta druga (fioletowa) to niemiecka bawełna oraz resztki bardzo miłej w dotyku 100% wełny. Nie wiedziałam że wełna może być taka miękka i nie gryząca. Oczywiscie to nie jedyne robótkowe zakupy. wczesniej na allegro kupiłam sporo włóczki. Kilogram Dilka po bardzo okazyjnej cenie, 60 dag różowej Maxi, 550 gram różowej Camili i to chyba wszystko. Do tego w Rossmanie kupiłam sobie mini zestaw do tkania z plastikową igłą dziewiarską :-))))))
No i musze kończyć ponieważ blogger(serwer) się zbuntował i nie chce umieszczać więcej moich zdjęć.
Mamm problem ze nalezieniem Twojego maila. Wyslij mi jakis kontakt do siebie to przesle schemat fioletowego sweterka.
OdpowiedzUsuńDziunia