środa, stycznia 30, 2013

Zamówienie skończone w końcu...

Dzisiaj obie poduszki pojechały do nowej właścicielki. Mam nadzieję, że będzie zadowolona. Poduchy są dość duże. Z trudem upchnęłam je do kartonu. Przydało by się więcej takich zamówień. 
Jutro muszę w końcu sprawdzić jak się szyje z naturalnej skóry. Czy moja maszyna da radę... ;-)


4 komentarze:

  1. Cudne poduszki :-)
    Piękne kolory...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu do skóry musisz mieć specjalną igłę do maszyny i nici. Kiedyś też szyłam normalna igła potrafi rozszarpać skórę a nici takie zwykłe szybko się rwą i jest kłopot.
    Poduchy są prześliczne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, swietne poduszki :)

    OdpowiedzUsuń